W miniony weekend został pobity rekord poboru wody przez mieszkańców gminy Lubicz. Nadchodzące dni też zapowiadają się upalnie, dlatego aby ograniczyć problemy z dostępem do wody, wójt Marek Nicewicz apeluje w sprawie podlewania ogródków i napełniania basenów.
O niepodlewanie ogródków wodą wodociągową apeluje wiele gmin w Polsce, niektóre wprowadziły za to nawet kary ze względu na suszę. Susza niewątpliwe wpływa na sytuację w Lubiczu Górnym, gdzie mieszkańcy wyższych pięter bloków borykają się z zanikami wody w kranach. Dodatkowo zbudowana w gminie wiele lat temu sieć wodociągowa okazuje się już niewystarczająca. Dlatego obecny wójt Marek Nicewicz zdecydował o generalnej przebudowie tej części sieci, o czym wielokrotnie i na różnych etapach prac informowaliśmy, m.in. na stronie gminy, w Gońcu, jak i na FB.
Inwestycja trwa drugi rok. W ub. roku nowa magistrala została ułożona w Lubiczu Górnym, a kilka dni temu w Lubiczu Dolnym. Pozostał do wykonania najtrudniejszy etap – przeciski pod Drwęcą. Przetarg na wykonawcę został rozstrzygnięty i na dniach specjalistyczna firma rozpocznie te prace. Planowane są dwa takie przeciski, które poprawią dostęp do wody w Lubiczu Górnym oraz od strony Młyńca Drugiego. Inwestycja ma być zakończona w drugiej połowie sierpnia.
W międzyczasie Zakład Usług Komunalnych wykonuje prace doraźne, np. montując pompy przepływowe. Z sygnałów, które docierają do urzędu wynika, że częściowo przyniosło to efekty, choć nie wszędzie.
- Przebudowa sieci wodociągowej znacznie poprawi ciśnienie wody w kranach w naszej gminie, ale nie zmieni to faktu, że poziom wód w gruncie drastycznie spada, a zapotrzebowanie na wodę jest ogromne – mówi wójt Marek Nicewicz. – To pokazują wyniki jej poboru. W ostatni weekend mieszkańcy gminy Lubicz pobrali rekordową w historii ilość wody, taką informację otrzymaliśmy od Toruńskich Wodociągów. Dlatego zwracam się z ogromną prośbą do wszystkich mieszkańców domków jednorodzinnych, aby nie podlewali ogródków wieczorem i zdecydowanie ograniczyli napełnianie basenów wodą wodociągową. Musimy myśleć o sobie wzajemnie. Pamiętajmy, że inni mieszkańcy, zwłaszcza bloków, miewają poważny problem, aby po prostu umyć się po pracy.