Treść strony
Dzieci robią to, co my robimy, a nie to, co im mówimy
- Jeśli nastolatek ma zaufanie do rodziców, budowane przez nich na co dzień, i poczucie własnej wartości, to lepiej poradzi sobie z zagrożeniami dzisiejszego świata, np. z hejtem – mówił gość specjalny konferencji w Grębocinie Przemysław Saleta, mistrz i ojciec.
Jak wychować swoją córkę i syna, aby czuli, że mają w nas wsparcie? I dlaczego to takie ważne? Na konferencji w Grębocinie pt. „Sala emocji – jak zrozumieć swoje dziecko i nie zwariować”, poza gościem specjalnym, mówiły o tym także prelegentki psychoterapeutki uzależnień Joanna Płotkowska, Magdalena Deczyńska i Justyna Fiałkowska oraz psychiatra dzieci i młodzieży Agata McCarthy.
Zaszczep dziecku pasję
Przemysław Saleta, Mistrz Świata w kickboxingu oraz Mistrz Europy w boksie trafnie zauważył, że nowe technologie diametralnie zmieniły rzeczywistość: - Żyjemy w zupełnie innym świecie niż nasze dzieci. Dlatego z perspektywy 50-latka, trudno oceniać 15-latka. Chcesz go odciągnąć od komputera? Zaszczep mu pasję.
Zdaniem sportowca to pasja chroni młodzież przed popadnięciem w uzależnienia. Bardzo ważne jest także codzienne budowanie zaufania między rodzicem a dzieckiem. Zaufanie oraz wpajane wartości pozwalają młodym ludziom budować samoświadomość i poczucie własnej wartości. Dzięki temu łatwiej radzą sobie z zagrożeniami, m.in. hejtem.
Dorośli też hejtują w sieci
Psychoterapeutka Joanna Płotkowska zwracała uwagę na sygnały ostrzegawcze, które mogą świadczyć o uzależnieniu od internetu. Oprócz spędzania w nim dużej ilości czasu, to m.in. drażliwość, kłamstwa, mało snu, zaniedbywanie siebie czy agresja wywołana „odcięciem” dziecku dostępu do sieci. Specjalistka ostrzegała przed cyberprzemocą, która ma ogromną siłę rażenia, a w przypadku młodzieży może mieć fatalne konsekwencje dla zdrowia, a nawet życia. Podkreśliła jednak, że przykład często idzie od dorosłych: – Mnóstwo dorosłych hejtuje w sieci, krytykując i wyśmiewając, co przerażające, robią to także młodym osobom.
Pani psychoterapeutka zaznaczyła jednak, że internet ma także dobre strony, ponieważ przyczynił się do rozwoju intelektualnego, m.in. umożliwiając uczenie się i kontakt z innymi kulturami.
Ryzykowne zachowania a emocje
Psychoterapeutki Magdalena Deczyńska i Justyna Fiałkowska opowiadały z kolei o obecnej kulturze instant i chęci natychmiastowej gratyfikacji. Dlatego właśnie młodzież sięga po używki, próbując zaspokoić potrzeby i poradzić sobie z emocjami. Tym bardziej, że ryzykowne zachowania są „wpisane” w okres nastoletni, podyktowane biologią, ponieważ mózg w pełni kształtuje się do 25. roku życia. Jak zatem dziecko przed nimi ustrzec? Dając przykład. - Dzieci robią to, co my robimy, a nie to, co im mówimy – podsumowała Magdalena Deczyńska.
Lekarz psychiatra Agata McCarthy skupiła się na ADHD, czyli zespole nadpobudliwości psychoruchowej, tłumacząc z czego wynika i jak wpływa na funkcjonowanie człowieka. To zaburzenie neurorozwojowe, więc przede wszystkim trzeba być tego świadomym, aby pomóc swojemu dziecku żyć lepiej, nie wpajając mu poczucia winy i bycia gorszym.
Przeciwdziałanie przemocy rówieśniczej
Konferencja, zorganizowana przez Centrum Usług Społecznych i Szkołę Podstawową w Grębocinie, jest częścią gminnego projektu socjalnego „Latawce nad Drwęcą 2024”. Jego główne założenie to przeciwdziałanie przemocy rówieśniczej, co - jak zauważyli pracownicy lubickiego CUS - obecnie stanowi duży problem.
W realizację projektu zaangażowane są władze samorządowe, Centrum Usług Społecznych w Lubiczu, wszystkie szkoły podstawowe z terenu gminy Lubicz, policja oraz Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zarówno konferencja, jak i pozostałe działania wynikające z projektu „Latawce nad Drwęcą 2024” finansowane są ze środków gminy Lubicz.
drukuj (Dzieci robią to, co my robimy, a nie to, co im mówimy)
- data: 2024-10-24
